Strony

niedziela, 3 marca 2013

Dexule Ski Jump 2

Deluxe Ski Jump 2

Gra wydana przez fińskie studio Mediamond znane tylko z serii symulatorów skoków narciarskich. W Polsce zdobyła dużą popularność. Dowodem na to jest tabela rekordów skoczni, gdzie przeważają Polacy. Dla mnie Deluxe Ski Jump 2 jest jedną z pierwszych gier, w którą zagrałem na komputerze. Pierwszy był "Croc" z 95 roku. Oczywiście przed PC  w moim domu prym wiódł Pegasus z Mario, Tank czy Duck Hunting - ale może do tej konsoli powrócę w przyszłości).


Gra oferuje nam trzy tryby: Puchar świata indywidualny i w drużynie oraz trening. Razem może zagrać ponad 32 osób. My decydujemy jak dany zawodnik będzie ubrany (zmieniamy kolorystykę kombinezonu i nart) oraz jaki poziom umiejętności dany będzie posiadał. Skoczni w grze jest dużo, porozrzucane są po całym świecie. Każda posiada inny punkt konstrukcyjny. Najmniejsza jest Anglia 50K, największy mamut to wysokość 250 metrów. W tamtych czasach tak ogromne skocznie były fantazją. Dzisiaj stały się już normą. W Vikersund (Norwegia) obecny rekord skoczni wynosi.. 254 metry). Gdy odczujemy brak narodowych obiektów, w sieci krąży wersja DSJ 2.1, która dodaje 5 nowych skoczni (Zakopane, Szczyrk, Wisła...)

Jak wiadomo im starsza gra tym większa grywalność. Twórcy postawili na prostotę i ukazanie symulatora skoków narciarskich w jak najlepszy sposób. Ciężko jednak mówić o dobrym realizmie. Skoki Narciaskie 2002 lepiej odzwierciedlały prawdziwe realia konkursów. Lepiej uwzględniały wiatr, od momentu odbicia się z belki, każdy ruch myszki decydował o naszym wyniku. Z owej gry najbardziej pamiętam do dzisiaj komentarz Adama Małysza przed włączeniem menu gry, który śni mi się po nocach! Ale dekadę temu Małyszomania przeżywała rozkwit! Wracając do DOS-owego DSJ 2. Jej następnik oferował już prostą grafikę 3D. Moim zdaniem tym ruchem gra straciła duże grono odbiorców. To właśnie w tych kilkunastu pikselowych kwadracikach tkwi cała magia i prostota tej gry. Od jednego z nich zależało idealne wybicie i piękny lot z lądowaniem ponad punkt konstrukcyjny z nowym rekordem skoczni. Sądzę, że wiele osób pamięta o czym piszę i chętnie wraca myślami do tych czasów. Gimnazjalne turnieje w DSJ czy bicie rekordów w Icy Tower. Po takim locie warto zobaczyć go jeszcze raz, tym razem w zwolnionym tempie. Umożliwia nam to powtórka, którą możemy zapisać i podzielić się wynikiem w sieci.
Wymagania sprzętowe są tak niskie więc nie ma potrzeby ich podawania. Na Koniec kilka screenów! 









2 komentarze:

  1. Spędziłem przy tej grze wiele godzin. Super zabawa, szkoda że obecne symulatory nie są tak przejrzyste i dobrze grywalne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do teraz się grywa turnieje ze znajomymi, świetna gierka :)

    OdpowiedzUsuń